Jagienka
słynny bar mleczny, o którym zawsze wspominam, jedząc coś albo odwołując się zazwyczaj do cen tutaj. Przed remontem, ceny w tym miejscu były kosmicznie niskie, a jedzenie było dobre.
1. Zupa ogórkowa (5,40)
Nie była wybitna rok temu i teraz kosztuje dwa razy więcej, brakowało trochę przecieru ogórkowego, mało czuć tych ogórków, brak kwasku charakterystycznego.
2. Zupa pomidorowa (5,40)
Bardzo wodnista, mało pomidorów, droższa i gorsza niż wcześniej, bardzo przezroczysta, słaby kolorek.
3. Schabowy z ziemniakami i marchewką zasmażaną (19,70)
Kotlet trzyma poziom, bardzo chrupiący, sam w sobie bardzo smaczny. Marchewka ok, ziemniaki również. Ogólnie jednak bez magii i nie jest super oferta za dwie dychy.
4. Mielony z ziemniakami i buraczkami (Nieokreślona)
Kotlety smaczne jak wcześniej, buraczki jednak gorsze, bez takiej fajnej słodyczy.
5. Naleśniki z serem i śmietaną (14,70)
Nadal bardzo smaczne, brzegi chrupiące, przesmażone, bita śmietana słodziutka. Jednak cena to lekkie przegięcie.
6. Kompot (Nieokreślona)
Nieokreślona