Spoko Loco
Najostrzejsze burrito w Polsce. Kiedyś miało 5 milionów SHU, teraz ma 6,4 miliona SHU
1. Burrito 6,4 miliona SHU (N/A)
Burrito jest bardzo mięciutkie i nie jest wcale duże. Weszło łatwo, ale to, co się dzieje później, jest dramatyczne.
Najostrzejsze burrito w Polsce. Kiedyś miało 5 milionów SHU, teraz ma 6,4 miliona SHU
Burrito jest bardzo mięciutkie i nie jest wcale duże. Weszło łatwo, ale to, co się dzieje później, jest dramatyczne.
N/A
Mimo, że sporo tego sosu miałem w pierwszym gryzie. Ser też jest raczej wilgotny, bo jest rozpuszczony. Zapycha strasznie od pierwszego gryza. Już chce mi się pić. No ale jest dobry, no o co mam gadać?
Burgerownia na ulicy Radzy Mińskiej na targówku, czynna do trzeciej w nocy. Słynie z dobrych stripsów i bardzo ostrego sosu.
Gruby wołowy burger, prawdopodobnie 200 g. Bardziej chrupiące jest to wszystko, takie bardziej świeże. Czujesz każdy poszczególny składnik, jak go jesz. To się nie skleja tak jak McDonald's, wiesz. To nie masz wrażenia jedzenia czegoś papierowego.
To jest taki kebab, którego lubią imprezowicze. Z tego co wiem.
Dobre, ale małe dosyć. Zawartości jest mało, szczerze mówiąc. Mięso jest lekko suche, ale niezłe. Sosy są za chamskie, a ilość mięsa za mała.
Bardzo dobry, ale sos mieszany był błędem. Dużo lepszy niż tortilla, zbliżony do burgera z Radomia.
Tortilla o bardzo wysokiej ostrości (4 miliony z Covila).
Restauracja oferująca różne rodzaje burrito, w tym wyjątkowo ostrą wersję, która jest porównywalna do najostrzejszego kebaba z Yumium.
Burrito z Spokoloko, pomimo ostrości, było nieco łatwiejsze do jedzenia w porównaniu do kebaba z Yumium. Miało więcej mięsa i lepszy balans smaków.
Podobno można zjeść tutaj dania obiadowe. Coś teoretycznie zdrowszego niż hot dogi i wcześniej wspomniane fast foody.
Bardzo mocny smak ma ten bulion. Bardzo jest słony. Mięso bardzo mięciutkie, rozpływa się, wręcz się rozpada pod zębem.
Szczęśliwa kurka, myślicie? Jeśli chodzi o sam żur, jest całkiem nieźle, jest kwaśny. Wyczuwalny jest oczywiście aromat wędzonki. Trochę wędzonki tu czuję. Kiełbasa jest całkiem niezła, bo nie ma tej skóry wokół, więc to na plus zawsze dla mnie. Sporo jest jej tej kiełbasy zawsze. Przyjemny żurek.
De volalle est ochysty, naprawdę czuć to masło. Ziemniacek O, ziemniaki są bardzo wodniste, ale są tak, tak nijakie, że jesz go i w ogóle jakbyś w wodę piła, nie? Marchewka dobra, słodka. Jeśli chodzi o tą surówkę, to jest tak poziomek.
No nie no, mielony tutaj wypada dużo gorzej od devolaya. Na mielonego bym nie wrócił. Na devolaya jak najbardziej. Szkoda, że te ziemniaki są takie, jakie są.
Wygląda na taką przemysłową, ale może ona się tak uśmiecha do nas. Wygląda tak, wiesz, no nie spodziewam się po niej jakichś tam fajerwerków, nie. Jeśli chodzi o tą szarlotkę, nie ma w ogóle elementu jakby ciasta tutaj. To co, to niby to ciasto, to jest papa. Gryziesz to, to takie już jest, takie skapceniałe, takie wiesz. Jest do zjedzenia, tylko ona nie jest porównywalna do szarlotek takiej z cukierni.
Prowadzący zjadł jedzenie w Max Burger i wiele osób poleciło to miejsce.
Jarmark w Krakowie jest większy niż ten w Zakopanem i oferuje różnorodne jedzenie takie jak tradycyjne zupy, langosze oraz placki ziemniaczane.
Kwaśnica jest mniej kwaśna, bardziej tłusta i zawiera dużo mięsa. Autor woli, gdy zupa jest bardziej kwaśna.
Smakują jak przemysłowo przygotowana mieszanka, słabo przyprawione i mają plastikowy posmak. Bardziej jak sklepowe gotowce.
Krokiet jest lepszy niż placki ziemniaczane, ale nadal smakuje jak gotowe jedzenie sklepowe, nie domowe.
Langosz jest za cienki, bardziej przypomina podpłomyk niż tradycyjny langosz. Ser na nim jest złej jakości, a całość smakuje tanio.
Najlepszy smalec do tej pory, ale dopłata 8 zł za ogórka jest przesadą. Fajda jest jednak smaczna i chleb dobrze przypieczony.
Domowe flaki przygotowane przez babcię Martę, znaną z tego dania.
Zapach okropny, smak nasączony intensywnie. Zero przyjemności, jedne i drugie absolutnie dla mnie nie do powtórzenia. Bardzo smaczne, bardziej delikatne od flaków w restauracji, jednak nie mój klimat.
Pizza na Wypasie w kolorze żółtym, oceniana jako gorsza od pizzy na ulicy Cierlickiej 8.
Margarita jest smaczna, ma cienkie ciasto, lekko słodki sos pomidorowy, mleczny ser, dobra do zjedzenia w całości.
Pizza z cienkim ciastem, odpowiednią ilością sera i składników, salami nie jest najwyższej jakości, ale pizza jest dobrze wyważona smakowo.
Pizza na Wypasie na ulicy Cierlickiej 8, oceniana jako lepsza od żółtej Pizzy na Wypasie.
Pizza Margarita z grubsze ciasto, nie wszystkie kawałki są dobrze wypieczone, brak czułego smaku w sosie pomidorowym, ser nie jest równomiernie rozłożony.
Grube ciasto, salami jest na różnych warstwach pizzy co wpływa na jego konsystencję, cała pizza wydaje się przemysłowa i ciężka do zjedzenia.
N/A
Nie lubię słodkiego piwa po prostu. To jest bardzo słodkie.
Ale to jest strasznie słodkie. Ale ogólnie dobre. To jest droższe.
Każdym będzie tak, wiesz. Kto by się nie postawił. Bardzo gorzkie. Mocno takie żulerskie. Trochę czuć spirytem.
Piwo najlepsze. Najlepsze. To wygrywa zdecydowanie. Najbardziej czuć tutaj spirytus. Myślę, że to jest najtańsze piwo.
To jest najtańsze? Tak, ona kosztuje tutaj mniej więcej co Tatra, ale jest dziewięćset mililitrów, a tu masz pół litra.
Dwa piwka i do domu na luzie, wiesz o co chodzi. Dwa piwka. Dwa piwka.
No i myślę, że to jest droższe, jest to Pils, ale to nie jest Pilsner. Ściągnijmy paseczkę. Ok.
Warszawek w smaku mi bardziej podchodzi. Jest trochę lżejszy i trochę mniej gorzki. Tu jest więcej gazu.
N/A
Good. Even unseasoned, the corn is sweet.
It's heavy to carry. Gives people smiles despite the weather.
Najostrzejsze burrito w Polsce.
Bardzo ostre, nie da się wytrzymać bez picia.
Codziennie inne menu, różnorodne jedzenie.
Bardzo przyjemna zupa, restauracyjny smak, treściwa.
Smaczna, wodnista, smakiem zaskakująca.
Rozgotowany, słaba jakość, zapychający.
Lekki obiadek, dobrze przyrządzone, smaczne.
Fenomenalne, bardzo smaczne, duża porcja.
Pyszne, domowe smaki, minimalna ilość panierki.
Smaczny, ale nie pierwszej świeżości.
Bardzo delikatna, smaczna, nieprzesłodzona.
Za delikatne, nie trafia do końca.
Wilgotne ciasto, lepszy niż masowy produkt.
Znana sieć pizzerii, w której autor postanowił zamówić dwie pizze pepperoni - jedną na cienkim cieście, drugą na grubym cieście.
Pizza była gumowata, salami takie, jak w Dominos, ale ciasto bardziej gumowate.
Pizza jest gumowata. Słodkawy sos pomidorowy, ale ciasto jest gumowate. Byłoby lepiej, żeby było trochę więcej składników.
Pizzeria znana z prostokątnych pizz na grubym cieście, której wiele osób chwaliło jako lepszą od Pizza Hut.
Ciasto jest bardzo lekkie, bułkowate, składników jakby za mało. Sos jest dobry, kwasowy, dosyć niezły.
Pizzeria oferująca pizzę z podwójnym serem, ratowała życie autorowi, choć nie zapamiętał jej pozytywnie.
Pizza jest zasypana serem, mięso nie ma opcji żeby się fajnie przypiekało, smak zblizony do innych sieci ale nie wyróżnia się.
Sosy są słodkie, ser nie przypieka salami dobrze. Smak podobny do cienkiego ciasta.
Kultowa pizzeria znana z puszystego ciasta 'San Francisco', oferująca również ciasta na cienkim cieście.
Pizza jest bardzo tłusta, ale smaczna, chrupiąca, z dużą ilością sera i pepperoni. Na cienkim cieście jakość składników i smak bardzo się zbliża do Dominos.
Pizza jest idealna według autora - tłusta, soczysta, chrupiąca miejscami, i znacznie bardziej satysfakcjonująca niż inne pizze na puszystym cieście.
Mieszany kebab w tortilli, zimne mięso, letnie mięso w bemarze.
Podle wyglądające, zimne mięso, całkiem niezły sos, bardzo słony, suchy kurczak.
Jest to budka serwująca słynną bułkę z pieczarkami
No ogólnie to jest smaczne. Ta bagietka jest świeża, jest naprawdę całkiem smacznie. I ten farsz z pieczarek i cebuli jest mokry. To też myślę, że dużo daje, bo nie czujecie, że jecie jakieś suche coś. Jest to okej. Ale chyba nie zjedłbym drugi raz. Jakoś nie powala mnie ten smak za bardzo. Lubię pieczarki i tak dalej. Ale fajna ciekawostka, ale nic specjalnego.
Grill bar położony w strefie gastronomicznej przy cmentarzu, oferujący różne potrawy mięsne takie jak kiełbasa wiejska, szaszłyk drobiowy i karkówka.
Bardzo smaczna, soczysta. Przypomina wyrób wyższej klasy.
Trochę bez smaku, mała wkładka mięsna, nie jest aromatyczny.
Gorszy niż na pajdzie ze smalcem.
Stoisko z hamburgerami i szaszłykami, oferujące jedzenie takie jak burger z karkówką i szaszłyki drobiowe.
Mięso żylaste i gumowe, bułka spalona, brak przyjemności z jedzenia.
Soczysty, chrupi, lepszy niż burger, do polecenia.
Stoiska sprzedające pańską skórkę, głównie na Mazowszu.
Bardzo twarda, nadaje się do jedzenia po odleżeniu w temperaturze pokojowej.
Stoisko otworzone niedawno na targówku, oferujące różnorodne zapiekanki.
Solidna warstwa farszu, dobrze przyprawiona, ciągnący się ser, bardzo przyjemna.
Fast food options available.
Normalny smak herbaty
Syrop malinowy dodany przychylnością pani z obsługi
Zwykłe, najtańsze mrożone frytki, czuć olejem, bardzo mała porcja
Najzwyklejszy gotowiec, farsz i ser to 10%, smakuje beznadziejnie
Mięso znośne, ale drogie, brak frytek w zestawie
Wygląda najlepiej, dużo sera i szynki, smak jak z żabki
Busy place with limited capacity for large crowds.
Kwaśna, duże kawałki marchewki, rozgotowany makaron
Lepszy niż pomidorowa, sporo kiełbasy i ziemniaków
Gruba warstwa ciasta, jabłka mają sztuczny smak
Suchy kotlet, najlepsze są ziemniaki, dziwna kapusta
Mikroskopijna porcja, smakuje jak z jarmarku, sztuczne
Międzynarodowa sieć fast food słynąca z różnorodnych kanapek i zestawów.
Nie rozumiem szału na te frytki, wolę klasyczne frytki. Sos śmietanowy to przesada.
Smaczny, lepszy niż klasyczny, bo daje odświeżenie przez jalapeño.
Dobry sos chrzanowy, intensywniejszy niż w wieśmaku. Fajna opcja dla miłośników chrzanu.
Bardzo suchy, mega zamulający. Podwójny kotlet bez dodatkowego sosu sprawia, że jest chamski do jedzenia.
Kotlet z McChicken'a, który nie komponuje się z serem. Suchy i mała kaloryczna opcja.
Żurawina to dżem, który nie przełamuje smaku kanapki. Mało żurawinowy, a bardziej słodka mazia.
Szwedzka sieć fast food skupiająca się na ekologicznych i zrównoważonych kanapkach.
Mięso galaretowate, nieciekawa konsystencja. Sos borówkowy lepszy niż w McDonald's, ale ser mało wyczuwalny.
Podobnie wołowina ma mało charakteru. Czuć głównie sos barbecue, konsystencja mięsa nieprzyjazna.
Totalnie papkowata konsystencja, bez konkretnego smaku. Nie przypomina klasycznej kanapki z McDonald's.
Killer Burger najostrzejszy burger w Polsce tutaj jest dyplom dla książula
Najwcześniejsza rzecz w życiu co naprawdę naprawdę I w ogóle nie przechodzi cały czas muszę ja muszę iść po coś do sklepu
Chyba w ogóle najstarsza sieciówka w Polsce. Tak mi się wydaje.
Sos pomidorowy dosyć intensywny, ciasto pulchne, ilość sera i salami odpowiednia.
Pizza bułkowata, mniej składników na tle ciasta.
Kiedyś była pizza za 19 zł z sosikiem, w pudełkach z semolinką na spodzie.
Salami lepsze jakości, sos bardziej pomidorowy, dosyć wilgotna pizza.
Ciasto pulchniejsze i bardziej elastyczne, więcej sera, większa ilość sosu.
Średnia pizza kosztuje 42 zł, dużą za 50 zł, sosy w gratisie.
Pizza mega tłusta, salami bezsmakowe, sos pomidorowy prawie niewyczuwalny, ciasto osiedlowe.
Charakterystyczne trzy sosy, pizza z żółtym serem, bułkowate ciasto.
Ciasto bułkowate, ser żółty gorzki, pizza wygląda domowo w złym znaczeniu.
International House of Pancakes istnieje od ponad 65 lat tutaj. Mają około 1400 restauracji na całym terenie Stanów. Pierwszy IHOP został otwarty w Kalifornii w 1958 roku przez właścicieli, czyli AJ’a i Jerry Lapina. Miejsce kultowe tutaj bez wątpienia i można chyba powiedzieć, że są to najpopularniejsze pankejki na świecie. W 2003 roku wygrali nagrodę 'przyjdź głodny, wyjdź szczęśliwy'.
Po pierwszym gryzie powiem wam, że chyba nigdy nie jadłem bardziej tłustych stripsów. Są pikantne, nawet dla mnie. Wiadomo, bez challenge'u, ale przyjemnie to gonsa, przyjemnie daje o sobie znać. Sosik miodowo-musztardowy do tego. Bardzo smaczne jest to, ale przeszkadza mi trochę ta ilość tłuszczu. W końcu, bardzo smaczne. Mięciutkie, świeżutkie gofry, pikantny kurczak i do tego słodki sos. Mistrzostwo.
Pancake'i suchawe, jak mam być szczery. Smaczne, tylko żółtko nie jest płynne. Podoba mi się ta forma. Zalewasz sobie na słodko jeszcze to śniadanie. Jajko z bekonem i masz pancake'a. Idealne. Bardziej mi smakowała ta kubańska.
Dobre, naprawdę. Banany są tutaj pochowane w środku pancake'ów. Truskawki mamy na górze. Nie jest taki typowo chamski, po prostu sam cukier. Bardzo mi to smakuje, ale tych truskawek to tutaj jak kot napłakał, ale banana jest sporo.
Fajnie to wygląda, sami robią makaron, jak widać. Obsługa też spoko. Dostaliśmy wodę do tego za darmo, mokre chusteczki.
Zmarynowane jajko robi robotę od razu. Makaron przepyszny. Mięso wygląda zupełnie inaczej, zero chrząstek. Bulionik to jest petarda.
To jest największa sieć kebabów w Polsce, człowieku. Prawie 400 już lokali, 379, jak podają u siebie na stronie. ... Tego z kolei nie promuje żaden piłkarz, wyobraź sobie, tylko promuje to taki dosyć większy gość. Mariusz Pudzianowski. Najsilniejszy człowiek na świecie, promuje, poleca w zasadzie.
Z frytek: Totalnie zwykłe frytki. Frytki stały kiedyś obok budy z frytkami, nasze frytki wygrywały. Z tortilli: Soczysty, sporo sosu białego. Sos mam wrażenie, że jest lepszy, bo bardziej go czuć. W Am Am była tylko pasta czosnkowa, tutaj jej nie ma. Lepsze sosy, bardziej wyraziste. Mięso: to mielonidas, papka, pasztet, nie mięso normalne. Wydaje mi się, że tam było trochę lepsze, aż taki pasztet się nie rzucał. Zadano pytanie o cenę: 4 dychy, mięso i sosy na tej samej półce, zestaw rozsądny. Za 4 dychy nie jest najgorzej.
W Lidlu są takie nuggetsy, gorsze niż w McDonaldzie. Konsystencja bardziej luźna, papkowata. Większość osób tego nie bierze, chyba że na potrzeby filmu. Lipton, zmielone, napowietrzone, jak kula. Mocno są zmielone i takie napowietrzone, jak kula po prostu.
Koszt to 20,90. Smak sosów jest lepszy tutaj, zdecydowanie. Mięso z kebabów zwijanych bardziej przemawiających przez te sosy. W Bafra lepsze sosy niż w Am Amm, kebab bardziej mi to wchodzi. Lepsze smaki, większy charakter, zdecydowanie sosy mają znaczenie.
17,90, lepiej smakuje niż wygląda. Ta kula w bułce, to nie wiem, czy bym się przedarł przez nią. Bułka stostowana, mało mięsa, bardziej sałata lodowa, ogórek, sos. Coś, co nikt by nie zamówił sam z siebie. Mało mięsa, sam w sobie kurczak też nie przyprawiony mocno. Po złożeniu to bardziej sałata lodowa, czuć ogórek, sos. Bułka zmiękczona. Wygląda to strasznie, na plus są sosy.
Frytki typowo kupne. Przyprawa dodaje sznytu, ale mocno wyczuwalna frytura. Chyba nie są wyjątkowe.
25 zł za fryto kebab w bułce. Nie smakuje najlepiej. Kebab w bułce, ale z dziwną konsystencją mięsa, skóra i łój. Surowe kawałki mięsa, problem z zjedzeniem. Ogólnie bardzo nieapetyczne.
Nie wiem ile kosztują, ale są lekko słodkie, mało cebuli, więcej panierki. Zwykłe, nic specjalnego za tę cenę.
restauracja, która powstała w 1953 roku tutaj. Ma ponad 1700 lokali i według moich obliczeń wychodziłoby na to, że działają od 70 lat. Ponad 70 lat. Każda restauracja Deniz jest otwarta 24 godziny na dobę. Serwują tutaj śniadania, lunche, zestawy obiadowe i desery.
wygląda to okazale, tak jak w IHOP-ie, a tutaj kalorii jest mniej, bo około 1200. Jajka sadzone, trochę surowe ziemniaki, pancake'i z bananami, truskawką, borówkami i jagodami. Bardziej miękkie i wilgotne niż w IHOP-ie.
największa amerykańska sieć serwująca chińską kuchnię. Ponad 2200 lokalizacji, ponad 2200 restauracji.
Kurczak w słodkim sosie, chrupiący, nie czuć turbomielonki. Bardzo tłusty makaron, ale niespotykany w smaku.
Mięciutka i smakuje słodko-kwaśno.
Mięso soczyste, krócej leżało, mniej panierki, bardziej kwaśny niż kurczak w sezamie.
Kurczak bez panierki, tłusty, więcej warzyw, ostrzejszy niż inne dania, lekkie.
Grube ciasto, farsz smakuje jak mięso z rosołu, trochę jałowe.
Można u nich kupić takie zestawy, mięso gotowe po prostu na kebab, przychodzi to wam do domu, no i możecie sobie zrobić kebaba w domu.
Tak wygląda mini zestaw kurczak z pitą. Skład jest jak najbardziej ok.
Skład wygląda bardzo fajnie. Jest to smaczne. Baranina 20%.
Sosy są smaczne. Trzeba powiedzieć, ostry pali.
Łagodny jest raczej słodszym sosem. Może to na pewno smakować. Mi smakuje.
Mięso jest naprawdę spoko. Smaczne.
Nie czuć jej jakoś mocno. Musimy wierzyć po prostu, że jest te 20%. Smaczne.
Nie jest zbyt dobrym rozwiązaniem, moim zdaniem jest troszkę za mała i wypadają z niej składniki.
Najgorszy kebab z recenzji Pyszne.pl o ocenieniu 3,7 gwiazdki.
Mięso jest naprawdę fajne, kapusty trochę więcej niż mięsa. Tortilla śliska, ale kebab ogólnie na plus.
Sklapciałe, przyduszone, ale ok z ketchupem.
4F to taka marka odzieżowa dla sportowców, dlatego nie mamy tych ciuchów na sobie.
Bardzo fajnie zrobiony kurczak, bo nie jest suchy. Ten sos taki mało wyrazisty, szczerze. Sos jest bez szału, kurczak jest dobry. Fajnie zrobiony, czuć przyprawy.
Wołowina naprawdę jest mega dobrze zrobiona. Jest słodka, jest krucha. Kimchi mi nie podchodzi.
Jest to dobre, ale ja tak średnio za owocami ogólnie.
Jest po prostu bardzo dobry. Jest dużo sera. Ser jest fajny, bardzo wyrazisty. To nawet wygląda jak mięso. Jest niesamowicie dobry, jadłbym to.
Bardzo dobre jajko.
Bajeczny sernik. Pyszny. Pyszne.